Młodziki podwójnie zwycięskie
Mamy dla Was relacje z dwóch ostatnich spotkań młodzików. Pierwsze z nich, z Malcem, to mecz w ramach Kęckiej Ligi, a drugie z Beskidem Gilowice, w ramach Ligi D1 Młodzików:
Kęcka Liga Młodzików:
Zgoda Malec - LKS Czaniec 0:4 (0:3)
Od początku spotkania strona przeważającą byli młodzi zawodnicy LKS Czaniec. Można było zaobserwować dużą przewagę pod względem technicznym oraz fizycznym. Zawodnicy Zgody czasami starali się zaskoczyć naszego bramkarza strzałami z dystansu jednak nasz bramkarz był na posterunku. Kilkukrotnie w pierwszej polowie zagrazali Nam poprzez SFG lecz brakowało uderzenia na bramke. Goscie grali bardzo kombinacyjnie. Z przyjemnoscia ogladalo się ich gre tego wieczora. Pierwsza bramka padła po rajdzie z prawej strony i dobrej wrzutce w pole karne gospodarzy. Tam dopadl do pilki drugi skrzydłowy i wykonczyl akcje swoja slabsza nogą. Po bramce gra nie uległa zmianie. Zawodnicy LKS-u mądrze rozgrywali piłke. Kilka minut później piekna bramke strzelil napastnik LKS-u, który przelobował bramkarza gospodarzy. Nie dał mu najmniejszych szans na skuteczna obronę tego uderzenia. Tuż przed koncem pierwszej polowy precyzyjnym strzalem w samo okienko wykazal się zawodnik LKS-u. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po przerwie druzyna LKS-u kontynuowała swoja dobra gre. Zawodnicy LKS-u bardzo dobrze grali skrzydłami. Nasi młodzi piłkarze prawie w każdej akcji starali się oddać strzał na bramke gospodarzy lecz piłka nie mogla znaleźć drogi do bramki. Kilkukrotnie piłka obijała słupek i poprzeczkę. Z biegiem minut i dobra gra młodzików udało się strzelić kolejna bramke. Po bardzo efektownym rajdzie lewa strona boiska i dośrodkowaniu , akcje zakonczyl jeden z napastników LKS-u. Wiecej bramek w tym spotkaniu nie padło. LKS kontrolował wynik spotkania od początku do końca. Bardzo cieszy gra na zero z tyłu , a dobra, kombinacyjna gra oraz kreowanie bardzo dużej liczby sytuacji strzeleckich dobrze wróży przed kolejnymi spotkaniami.
Liga D1 Młodzików
LKS Czaniec - Beskid Gilowice 3:1 (2:1)
Bramki: Kołek Michał, Kowaliczek Kacper, Rozmus Nikodem
Skład LKS CZANIEC: Janik Mateusz, Surma Mateusz, Zacny Krzysztof, Stwora Daniel, Gwardiak Paweł, Stwora Oliwier, Wolf Waldemar, Kołek Michał, Rozmus Nikodem, Kowaliczek Kacper.
Pierwsze minuty należały zdecydowanie do drużyny gości. Bardzo mądrze rozgrywali piłkę. Kilkukrotnie zagrażali Naszej bramce lecz Janik był na posterunku. Staraliśmy odgryzać się naszemu przeciwnikowi. Zawodnicy gości byli lepiej wyszkoleni technicznie. Widać rowniez było przewagę pod wzgledem motorycznym. Pierwszego gola w tym meczu zdobyła drużyna z Gilowic. Zawodnik gości zdecydował się na indywidualną akcję, minął dwóch zawodników i uderzył z przed pola karnego. Piłka po uderzeniu odbiła się jeszcze od jednego z interweniujących obrońców i wpadła do siatki. Bramkarz nie miał szans. Dosłownie parę minut pozniej wyrównał LKS. Po rozgrywaniu pilki w środku pola urwał się Rozmus ,który uderzył mocno zza pola karnego. Ten strzał sprawił dużo problemów bramkarzowi. Najprzytomniej po uderzeniu zachował się Kołek ,który dopadł pierwszy do piłki i pewnym strzałem pod poprzeczke pokonał bramkarza gosci. LKS po tej bramkce poszedł za ciosem. Po jednej z akcji został wywalczony rzut rozny, którego na bramke zamienil Kowaliczek. Do przerwy wynik 2-1 dla naszych młodzików.
Druga połowa zaczela się od nieustannych ataków gosci. Bardzo chcieli wyrównać stan spotkania. LKS jednak bardzo dobrze sie bronił i wyprowadzał bardzo niebezpieczne kontry. Nasz bramkarz dzisiaj miał bardzo duzo pracy jednak kilkukrotnie popisujac sie kilkoma swietnymi interwencjami. Dodatkowo druzyna gosci obila jednej z słupków naszej bramki. LKS po pewnym czasie uspokoił grę starał sie dalej szukac swoich okazji w szybkim rozegraniu pilki. Jedna akcja zakonczona uderzeniem i niefortunnej interwencji bramkarza dała Nam dwubramkowe prowadzenie. Bramkarzowi wyślizgnęła się piłka z rąk i z najblizszej odleglosci wpakował pilke do siatki Rozmus. Kilkukrotnie goscie groznie atakowali. Obrońcy LKS-u grali dosc chaotycznie lecz udawało sie rozbijać akcje gosci.
Do konca spotkania obraz meczu sie nie zmienił. Starannie bronilismy swojego , bo wiedzielismy ,ze przeciwnik jest grozny. Zawodnikom LKS-u należą się brawa za to, że potrafili odwrócić losy spotkania i wygrali dwubramkową przewagą.
Komentarze