Nadwiślan zdemolowany! Oby tak w lidze!

Nadwiślan zdemolowany! Oby tak w lidze!

Chyba nikt nie przypuszczał, że sobotni mecz z drugoligowym Nadwiślanem Góra będzie miał tak korzystny dla nas przebieg. LKS Czaniec po dobrym meczu pokonał wyżej notowanego rywala aż 4:0.

Spotkanie lepiej rozpoczęli Górzanie, ale dobrze na linii bramkowej spisywał się Kawaler. Nasz zespół w niemal pierwszej swojej sytuacji zdobył gola. Dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę zamienił Żak. Przed przerwą jeszcze dwukrotnie udało się pokonać goalkeepera Nadwiślana, a uczyniło to dwóch testowanych napastników. Szczególnie ten drugi gol był rzadkiej urody. Piłka po strzale z około 30 metrów trafiła w samo okienko. Przed przerwą nasza skuteczność była niemal 100%, więc można powiedzieć, że wyciągnęliśmy wnioski ze sparingu z Cracovią.

Po zmianie stron i wielu personalnych zmianach, gra nie była już tak składna. Prowadzenie podwyższył jeszcze Fabisiak, a wynik mógł być zdecydowanie wyższy gdyby nasz zespół w drugiej części spotkania zachował skuteczność z pierwszej połowy.

Bardzo cieszy styl w jakim zagraliśmy ten sparing, bo wynik to sprawa drugorzędna, choć na pewno nie przejdzie on bez echa. Nie często bowiem udaje się nam wygrywać w takim stylu z wyżej notowanym rywalem, nawet w grze kontrolnej. Warto podkreślić, że to tylko sparing i że przed startem ligi czeka nas jeszcze sporo pracy.

LKS Czaniec – Nadwiślan Góra 4:0 (3:0)
Gole dla LKS-u: Żak, testowany zawodnik, testowany zawodnik, Fabisiak

LKS Czaniec: Kawaler (Majda) – Jastrzębski, Waligóra, Żak, Kwaśniewski, Hałat, Kozioł, testowany zawodnik, testowany zawodnik, Fabisiak, testowany zawodnik oraz Móll, Łącki, Borak, czterech testowanych zawodników
Trener: Kłusek

foto: SportSlaski.eu (Kamil Drzeniek)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości