Niewygodny rywal na miesiąc przed ligą
Po sześciu grach kontrolnych, trener Wójcik w ostatnim wywiadzie stwierdził, że praca całego zespołu idzie w dobrym kierunku. Weryfikację tych słów mieliśmy niejako w minioną środę, gdzie na terenie trzeciej drużyny II ligi, zagraliśmy bardzo dobry mecz, który zremisowaliśmy 3:3. Kolejną okazją do takiej weryfikacji, będzie jutrzejsza potyczka z Świerklanach. Zmierzymy się z Naszym bezpośrednim ligowym rywalem, Pniówkiem Pawłowice Śląskie. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13.00, a nie jak wcześniej planowano o 12.00.
Klub z Pawłowic powstał w 1974r. Jest to więc kolejna dużo młodsza drużyna od Naszego LKS-u. Zespół ten z powodzeniem od kilku lat występuje na poziomie 3 ligi opolsko-śląskiej. W obecnym sezonie podopieczni Janusza Skrobacza, zdobyli w 21 spotkaniach 27 punktów, co daje im na tą chwilę 13 lokatę w ligowej tabeli. Stosunek bramek jaki udało się uzyskać w rundzie wiosennej zespołowi z Pawłowic wynosi 26 goli zdobytych i 27 straconych.
Zespół z Pawłowic rozegrał tej zimy 5 spotkań kontrolnych. 3 z nich wygrał, raz zremisował i raz przegrał z I-ligowym GKS Tychy. Na uwagę zasługuje niedawny pogrom, jaki zafundowali piłkarze Pniówka drużynie Unii Racibórz. Nasi jutrzejsi rywale wygrali aż 8:0.
W tym sezonie już raz mierzyliśmy swoje siły. 4 października wydarzyła się rzecz historyczna. Po raz pierwszy, w oficjalnym meczu przeciwko zespołowi z Pawłowic, zdobyliśmy bramkę i odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo 1:0, po golu w 80 minucie Bartosza Praciaka. Takich spotkań o punkty miedzy obiema drużynami było 5. W Pawłowicach dwukrotnie wygrywali gospodarze, oba mecze w stosunku 2:0. Natomiast w Czańcu, poza tym ostatnim zwycięstwem, zawsze padała bezbramkowy remis. Dodatkowo w przeszłości w roku 2008 i 2011, dwukrotnie mierzyliśmy się wtedy, będąc na poziomie IV ligi, z już wtedy III-ligowym Pniówkiem. Pierwsze z tych spotkań zakończyło się wygraną Pawłowic 3:0, a w drugim padł remis 2:2. Jak widać, do tej pory z zespołem Pniówka Pawłowice szło Nam jak po grudzie. W 7 spotkaniach wygraliśmy tylko raz, przegrywając i remisując po 3 razy. Stosunek bramkowy tych potyczek wynosi 3:9 na korzyść Pniówka. Wszystkim szczególnie w pamięci utkwiło spotkanie w kwietnia tego roku. Wtedy remis na stadionie Pniówka, wystarczał Nam do awansu do grupy mistrzowskiej. Jednak tylko godzinę wytrzymaliśmy napór gospodarzy i w ostatnich 30 minutach straciliśmy dwa gole, co wiązało się z trudną walką do połowy czerwca o utrzymanie na III-ligowym froncie.
Nie ma co ukrywać, że jutrzejszy mecz będzie kolejnym trudnym wyzwaniem dla podopiecznych trenera Wójcika. Jednak wierzymy, że i tym razem Nasz młody zespół da sobie radę i będziemy mogli być zadowoleni z kolejnego sparingu. Początek spotkania o godzinie 13.00 w Świerklanach. Mamy też informację, że portal sportslaski.eu będzie robił podczas tego meczu fotorelację i skrót video! Także zapraszamy na sam mecz, a także na relacje po meczowe!
Komentarze