Porażka na własne życzenie
Po dwóch zwycięstwach nadszedł czas na pierwszą porażkę tej zimy. W sobotnie przedpołudnie nasi piłkarze musieli uznać wyższość rezerw Cracovii Kraków przegrywając 3:0. Samo spotkanie mogło jednak mieć zdecydowanie inny wynik.
Zawiodła, co już nikogo w Czańcu nie dziwi, skuteczność. Już w piątej minucie powinno być 1:0 dla naszego zespołu. Szymon Waligóra kapitalnie uruchomił testowanego napastnika, ale ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy trafił w poprzeczkę. W kolejnych minutach nasz zespół kontrolował grę, ale nie potrafił sforsować obrony Krakowian. Co nie udało się podopiecznym Ryszarda Kłuska, udało się na pięć minut przed przerwą gospodarzom. Ograny został na lewej stronie Borak, a akcję sfinalizował na jedenastym metrze napastnik Cracovii.
W drugiej połowie doszło do wielu roszad, stąd na boisku mieliśmy trochę chaosu. Ale podobnie jak na początku pierwszej części gry, tak w drugiej odsłonie, już w 48 minucie spotkania, drugi testowany napastnik dostał piłkę na piąty metr od Jastrzębskiego. Niestety piłka po jego strzale minęła słupek. Kilka chwil później strzelał Hałat, ale dobrze w bramce interweniował goalkeeper Cracovii. Gospodarze byli tego dnia do bólu skuteczni przeprowadzając zabójcze kontry. Najpierw gospodarze łatwo rozmontowali naszą obronę w 70 minucie, pięć minut później dośrodkowanie z prawej strony zamienił na gola inny zawodnik Cracovii.
Trzeba powiedzieć, że we właściwym momencie przyszła ta porażka, ponieważ jest jeszcze czas żeby korygować błędy. Niepokoi ciągły brak skuteczności, bo gdyby nie on to mecz zakończyły się przynajmniej podziałem punktów. Co do stylu gry, to pierwsza połowa wyglądała całkiem dobrze w naszym wykonaniu, w drugiej części ilość zmian i zmęczenie ostatnimi tygodniami ciężkich mikrocykli dały o sobie znać.
Cracovia II Kraków – LKS Czaniec 3:0 (1:0)
Bramki: 40', 70', 75'
Czaniec: Majdak (Kawaler) – testowany zawodnik – Waligóra, Żak, Borak, Fabisiak, Kozioł, Hałat, Łącki i dwóch testowanych napastników oraz Jastrzębski, Móll, i dwóch testowanych zawodników
Komentarze