Postawić kropkę nad "i"!
Skoro w środę zdołaliśmy odczarować historię spotkań z Pniówkiem Pawłowice, to teraz czas najwyższy aby zmienić jej bieg w konfrontacjach z Polonią Łaziska Górne. Przed nami bowiem spotkanie w ramach 33 kolejki III ligi.
Naszym rywalem będzie, założony w 1927 roku, zespół Polonii Łaziska Górne, którego barwy to kolory żółty, niebieski i czarny. Poloniści to doświadczony klub, który nieprzerwanie od sześciu sezonów występuje na trzecioligowym froncie. Jak do tej pory największym sukcesem klubu było czwarte miejsce w III lidze w sezonie 2011/2012. Jednak za tym czasem świetności mogą w Łaziskach tęsknić, ponieważ ten sezon jest dla naszych gości wyjątkowo trudny.
Poloniści zajmują w ligowej tabli odległe 17 miejsce, po 32 rozegranych spotkaniach, mając w swoim dorobku 29 punktów i bilans bramkowy 26:53. Na wyjazdach Łaziska wygrały zaledwie dwa razy, pięć razy zremisowały i aż dziewięciokrotnie musiały godzić się z porażką. Tak ciężkiego sezonu Polonia nie miała jeszcze nigdy w swojej historii, a zwłaszcza tak słabej rundy. Na wiosnę Łaziska zdobyły zaledwie dwa punkty. Klubowie nie pomógł nawet zatrudniony w kwietniu, znany trener Jan Żurek. Jednak nie oznacza to, że będziemy dzisiaj oglądać jednostronne spotkanie. W minioną środę Polonia zremisowała bowiem z mocnym GKS 1962 Jastrzębie, a wiosną potrafiła wywieźć cenny punkt z Bielska, remisując z BKS 2:2.
Innym faktem, przemawiającym za tym, że jutrzejszy mecz będzie wyrównany, jest bilans bezpośrednich spotkań obu zespołów. Do tej pory graliśmy dziewięć razy, z czego aż siedem spotkań wygrali Poloniści, raz padł remis i tylko raz wygrała nasza drużyna. Bilans bramkowy tych starć to 3:12 na korzyść Polonii. Jeszcze gorzej wyglądamy w tym bilansie grając z Polonią u siebie. Jest to bowiem chyba jedyna drużyna, z którą nie zdobyliśmy nawet bramki grając przed własną publicznością. Jedyny bezbramkowy remis padł w Czańcu, w pozostałych meczach górą byli Poloniści. Szczególnie w pamięci zostało nam inauguracyjne spotkanie LKS Czaniec w III lidze w 2012 roku, kiedy to przegraliśmy 2:0. Jesienią tego roku przegraliśmy w Łaziskach 1:0, a poniżej można przypomnieć sobie gola Tomasza Rybaka z tamtego meczu:
Nasz zespół po dwóch z rzędu remisach 1:1 i wywiezieniu historycznego punktu z Pawłowic, zajmuje w ligowej tabeli 10 miejsce z dorobkiem 45 punktów i bilansem bramkowym 36:42. Na własnym stadionie, jak do tej pory wygrywaliśmy dziewięć razy, dwa remisowaliśmy i pięć przegrywaliśmy.
A zatem przed podopiecznymi Mariusza Wójcika do napisania jest kolejny rozdział na kartach historii. Chcielibyśmy bowiem, aby kolejna zła seria, tym razem meczów bez zwycięstwa u siebie z Polonią Łaziska, została przerwana. Można powiedzieć jak nie teraz to kiedy? Polonia znajduje się w fatalnej sytuacji w ligowej tabeli, ale na pewno czeka nas jutro ciężki mecz, zwłaszcza, że piłkarze mają już w nogach sporo spotkań i to może okazać się decydującym czynnikiem. Wierzymy jednak, że jutro kolejny raz oglądać będziemy nasz zespół pełny charakternej walki i ambicji, bo może się okazać, że po tym meczu będziemy już pewni utrzymania! Zaczynamy o godzinie 17.00! Do boju LKS!!!
Komentarze