Starcie wagi ciężkiej w Radziechowach
Kalkulacje w obecnym sezonie powoli dobiegają końca. Jest już niemal pewne, że pierwsze pięć zespołów tabeli ligowej będzie walczyć o mistrzostwo ligi. Najpoważniejszym kandydatem jest ekipa LKS-u Bełk, ale grupa pościgowa nie zwalnia tempa. W dniu jutrzejszym przekonamy się kto w tej grupie jest najbliżej lidera, bowiem w hicie 23 serii gier zagramy z GKS-em Radziechowy-Wieprz.
GKS Radziechowy-Wieprz został założony w 1947 roku, choć pod obecną nazwą występuje od sezonu 2012/2013. Wcześniej drużyna nosiła nazwę LKS Radziechowy. Dla GKS-u jest to trzeci z rzędu sezon na boiskach IV ligi i jest to jak na razie najwyższy szczebel rozgrywkowy w historii Radziechów. Szczególnie historyczny był miniony sezon, ponieważ klub mieszczący się nieopodal Żywca, zajął w ligowej stawce wysokie trzecie miejsce. Obecny sezon jest równie udany, jak nie lepszy. Gospodarze jutrzejszego starcia zajmują w ligowej stawce trzecie miejsce, mając po 21 rozegranych meczach 45 punktów i bilans bramkowy 57:22. Na własnym, specyficznym stadionie, GKS wygrywał 6 razy, 2 razy remisował i 2 razy przegrywał. W minionej kolejce Radziechowy pokonały na wyjeździe Gwarek Ornontowice 3:1, przedłużając tym samym serię ligowych meczów bez porażki do ośmiu. Z kolei podopieczni Macieja Żaka w tabeli wyprzedzają swojego jutrzejszego rywala o jeden punkt, mając bilans bramkowy 37:21. W spotkaniach wyjazdowych nasza ekipa wygrywała aż 8 razy, 1 raz remisowała, a 2 razy schodziła z boiska jako pokonana. My też możemy się pochwalić imponującą serią meczów ligowych bez porażki. Jesteśmy niepokonani od dziewięciu spotkań.
Zatem można powiedzieć, że dojdzie jutro do starcia dwóch niepokonanych od długiego czasu ekip. Mając na uwadze wcześniejsze dwie oficjalne konfrontacje pomiędzy obiema ekipami, możemy się spodziewać ogromnych emocji. Przypomnijmy, że do pierwszego starcia doszło w 2015 roku, kiedy to w półfinale Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego ZPN, LKS Czaniec wygrał w Radziechowach po serii rzutów karnych. Jesienią tego sezonu, górą i to zdecydowanie, byli piłkarze GKS-u, którzy wygrali w Czańcu 3:0. W obu tych spotkaniach nie obyło się bez kontrowersji, czerwonych kartek czy rzutów karnych.
Tak więc chyba nie trzeba specjalnie zachęcać kibiców, aby przybyli w to Wielkosobotnie popołudnie na stadion w Radziechowach. Obyśmy jutro zobaczyli bardzo zacięty pojedynek pełny zdrowych emocji i sportowej rywalizacji. Faworytem będą gospodarze, ale trzymamy mocno kciuki za korzystny rezultat naszego zespołu! A tych kibiców z Czańca, którzy nie dadzą rady pojawić się w Radziechowach, zapraszamy do śledzenia naszych mediów społecznościowych, na których będziemy informować o przebiegu spotkania. Do boju LKS!
15.04.2017 r., godzina 13.00, Radziechowy, 23 kolejka IV ligi śląskiej gr. II
GKS Radziechowy-Wieprz - LKS Czaniec
Bądź na bieżąco i śledź nas na portalach społecznościowych:
Komentarze