Zwycięstwo po ciężkim meczu walki!

Zwycięstwo po ciężkim meczu walki!

Po zeszłotygodniowej porażce, wiele osób po raz kolejny spisało nasz LKS na straty. Ale, że my takie sytuacje lubimy, świadczy dzisiejsze spotkanie i znakomita odpowiedź dla grona czyhających na nasze potknięcia malkontentów.

Pierwsza połowa spotkania rozpoczęła się od naporu gospodarzy. Widać było, że Grunwald lepiej radzi sobie na bardzo grząskiej murawie. Kot miał dwie okazje, jednak Płoskonka pewnie poradził sobie z tymi strzałami. Nasz zespół potrzebował 15 minut żeby odpowiedzieć gospodarzom, ale była to dogodna okazja. Po dośrodkowaniu Hałata, Praciak uprzedził obrońców, jednak w decydującym momencie nie trafił w piłkę. Chwilę później powinno być 1:0 dla LKSu. Hałat dograł na czystą pozycję do Praciak, ale ten przegrał pojedynek jeden na jeden z Soldakiem. Ten moment rozpoczął kilka minut lepszej gry naszego zespołu w pierwszej części spotkania. W 27 minucie kolejną okazję miał Praciak. Jednak jego strzał z około 17 metrów zatrzymał się na poprzeczce. Ostatnie 15 minut to znów obraz gdzie grę prowadzili Gospodarze. W 35 minucie groźnie, zza pola karnego uderzał Kot, jednak Płoskonka dobrze interweniował na raty. Chwilę później próbował Fabisiak z wolnego, ale przeniósł piłkę nad bramką. W końcówce gra się trochę uspokoiła i
sędzia nie doliczając ani minuty, zaprosił oba zespoły na przerwę.

Na drugą połowę nasz zespół wyszedł z ogromnym animuszem. I długo nie trzeba było czekać na efekty. Już w 47 minucie koronkową akcję Kwaśniewskiego z Hałatem wykończył w sytuacji sam na sam ten drugi i dał prowadzenie Czańcowi. Ta bramka pobudziła gospodarzy, którzy przez kolejne 20 minut szaleńczo atakowali. Najpierw z bliskiej odległości strzał Włodarczyka przestrzelił, później Płoskonka kapitalnie obronił strzał Stanisławskiego z pięciu metrów. Grunwald atakował, a Czaniec próbował kontrować ale nasze akcje kończyły się przed polem karnym. Groźnie strzelali jeszcze, Kowalski i Stanisławski, ale od około 70 minuty gra się wyrównała i do końca, mimo przewagi optycznej Grunwaldu, nie daliśmy sobie wydrzeć trzech punktów!

Odnosimy tym samy 10 ligowe zwycięstwo w tym sezonie i 8 w stosunku 1:0! Świadczy to tylko o naszej konsekwencji po obejmowaniu prowadzenia. Cieszy ta wygrana, która daje nam sporo komfortu w ligowej tabeli, gdyż powiększamy przewagę nad strefą spadkową do 9 oczek! Przed nami kolejny tydzień, Wieli Tydzień i miejmy nadzieję, że w przyszłą niedzielę w równie dobrych humorach będziemy mogli przeżywać nadchodzące Święta. Na koniec brawa dla naszych piłkarzy za charakter i walkę w dzisiejszym spotkaniu!

Grunwald Ruda Śląska 0:1 (0:0) LKS Czaniec

Bramka: 47’ Hałat

Kartki: 30. Szpoton (GRU), 34. Wolek (GRU) – 65. Grzech (CZN), 77. Sobas (CZN)

Skład Grunwaldu Ruda Śląska: Soldak- Łęcki, Szpoton, Wolek, Szczypior (75’Szczygieł)- Włodarczyk (63’Kowalski), Brzozowski, Kiepura, Jaskiernia (93’Nowicki)- Stanisławski, Kot (72’Jagodziński)

Skład LKS Czaniec: Płoskonka- Gruszka, Gola, Kurpios, Łoś- Grzech, Nagi, Fabisiak (67’Sobas)- Kwaśniewski (74’Rzeszutko), Hałat (82’Gołuch)- Praciak

Sędziowie: Marcin Kochanek- Michał Mazurek, Krzysztof Glensk

Widzów: 100

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości