O podtrzymanie serii z trudnym rywalem
Dwa zwycięstwa z rzędu, dwa spotkania bez straty gola. Tak prezentuje się w ostatnich dniach LKS Czaniec. Warto byłoby taką serię przedłużyć i okazja ku temu będzie już w najbliższą niedzielę. Zadanie jednak łatwe nie będzie. Zagramy bowiem w Bielsku z rezerwami pierwszoligowego Podbeskidzia, czyli z drużyną która ma jeszcze bardziej imponującą serię, sześciu z rzędu wygranych spotkań.
TS Podbeskidzie to klub założony w 1995 roku, występujący obecnie w Ekstraklasie. Rezerwy Podbeskidzia istnieją od 2003 roku i po trzech latach gry w III lidze, podobnie jak my, są spadkowiczem i rywalizują w IV lidze. Barwy naszego jutrzejszego rywala to kolory czerwono, biało, niebieskie. Obecny sezon Bielszczanie rozpoczęli bardzo słabo, będąc w pewnym momencie w strefie spadkowej. Jednak wspomniana seria zwycięskich spotkań nie tylko pozwoliła oddalić się od strefy spadkowej, ale znacznie zbliżyć do czołówki tabeli. Podbeskidzie ma na swoim koncie 27 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem bramkowym 28:16. Na własnym stadionie rezerwy Podbeskidzia przegrały w tym sezonie tylko raz, ze Szczakowianką Jaworzno 1:0. W minionej kolejce Bielszczanie ograli na wyjeździe Polonię Łaziska Górne 4:2. LKS Czaniec w tym samym czasie zgromadził o dwa punkty więcej i wyprzeda swojego rywala o jedną lokatę. W poprzednim tygodniu podopieczni Macieja Żaka zagrali bardzo dobry mecz w Ornontowicach, gdzie wygrali pewnie 4:0.
Bardzo ciekawie i bogato wygląda statystyka bezpośrednich pojedynków obu zespołów. Niedzielny mecz będzie siedemnastą potyczką, w których pięć razy wygrywał nasz zespół, siedem razy triumfowali Bielszczanie, a cztery razy padał remis. Bilans bramkowy tych starć wynosi 29:23 na korzyść Podbeskidzia. Wiosną oba zespoły zmierzyły się ze sobą jeszcze jako trzecioligowcy. W Czańcu wygrały rezerwy pierwszoligowca po golu w ostatniej minucie spotkania.
Mamy więc do wyrównania rachunki za poprzednie starcia z ekipą Podbeskidzia. Warto podkreślić, że na tak zwanej "Górce", gdzie odbędzie się niedzielny mecz, jeszcze nie wygraliśmy. Dlatego warto byłoby powalczyć o to bezcenne zwycięstwo, które włączy nas w poważną walkę o mistrzostwo ligi i oddali od sporej grupy pościgowej. Wierzymy, że tak się stanie!
13.11.2016 r., godzina 13.00, Bielsko-Biała, 16 kolejka IV ligi śląskiej grupa II
TS II Podbeskidzie Bielsko-Biała - LKS Czaniec
Sędziuje: Jakub Krajewski (Skoczów)
foto: Karolina Burzej
Bądź na bieżąco i śledź nas na portalach społecznościowych:
Komentarze