Strzelecka niemoc trwa...

Strzelecka niemoc trwa...

Sobotnie spotkanie było kolejnym w tym sezonie, w którym utwierdziliśmy się w przekonaniu, dlaczego ten sezon wygląda tak jak wygląda. Brak rasowego napastnika kolejny raz dał o sobie znać, bo przy tej ilości stworzonych sytuacji przynajmniej jedna bramka paść powinna. Gospodarze stworzyli natomiast jedną i mecz wygrali.

Już na samym początku spotkania groźnie strzelał Jurczak, jednak piłka nie chciała wpaść do bramki. Później Hałat z Fabisiakiem stworzyli kapitalną okazję. Ten pierwszy ograł bramkarza i wyłożył Fabisiakowi praktycznie do pustej bramki. Podanie było jednak zbyt słabe i obrońca zdołał wybić piłkę. Z gry wyglądaliśmy naprawdę dobrze. W drugiej połowie bardzo dobre okazje mieli jeszcze Kwaśniewski i Hałat, jednak nasza niemoc strzelecka w tym sezonie jest tak duża, że i w tym meczu zabrakło szczęścia. Gospodarze natomiast oddali w tym meczu praktycznie jeden strzał i znalazł on na nasze nieszczęście drogę do bramki. W 79 minucie Kraska wymanewrował naszą defensywę i uderzył nie do obrony obok bezradnego Kawalera.

Szkoda straconych punktów, bo w tym meczu należało zapunktować. Szkoda kolejny raz naszych piłkarzy bo rozegrali naprawdę dobre zawody. Ale niestety taka jest piłka, jak się sytuacji nie wykorzystuje to meczu się nie wygrywa. Trzeba wierzyć, że za tydzień będzie lepiej. Do góry głowy!

Piast II Gliwice – LKS Czaniec 1:0 (0:0)
1:0 Kraska (79′)

LKS Czaniec: Kawaler – Móll (75′ Fabisiak), Bober, Żak, Piekielny, Waligóra (85′ Godłowski), Kwaśniewski, Kozioł, Jurczak, Hałat (80′ Jastrzębski), Konacki (70′ Mieszczak). Trener: Maciej Żak

foto: BartFotoSport

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości