Szybki cios rozstrzygnął! LKS Czaniec wygrywa!

Szybki cios rozstrzygnął! LKS Czaniec wygrywa!

Spotkanie 21 kolejki III ligi Opolsko-Śląskiej pomiędzy zespołami Górnika Wesołą i LKS Czaniec miało bardzo dużą wagę. Gospodarze chcieli złapać choć trochę oddechu przed przerwą zimową, natomiast Nasz zespół chciał zapewnić sobie spokojną zimę.

Od samego początku było widać, że oba zespoły są lekko zestresowane stawką tego spotkania, a w takich sytuacjach łatwo o błąd. I tą chwilę wykorzystał szybko LKS Czaniec. W 4 minucie Nagi zagrał do Konackiego, a ten popisując się wspaniałą szybkością wyszedł na czystą pozycję i z 10 metrów nie miał problemu z pokonaniem Matrasa!

Ta sytuacja postawiła gospodarzy pod ścianą i Ci, nie mając nic do stracenia od razu rzucili się do odrabiania strat. LKS nastawił się na kontrataki i na taki w 15 minucie nadziała się drużyna z Mysłowic. Nagi zdobył gola, ale... sędzia tego spotkania Pan Mielczarek Przemysław dopatrzył się wątpliwego spalonego.

Chwilę później gospodarze wykonywali rzut wolny z 18 metrów. Paweł Lesik uderzył bardzo mocno, jednak Kawalera uratowała poprzeczka. To była ostatnia godna odnotowania sytuacja w pierwszej połowie.

Zresztą po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i nie wiele działo się na boisku. Górnicy próbowali różnymi środkami przedrzeć się przez skomasowaną i dobrze dziś grającą obronę LKS-u Czaniec. Jednak większość sytuacji kończyła się tuż przed Naszym polem karnym, a jeśli już udało się gospodarzom oddać strzał to był on albo niecelny, albo bez problemu radził sobie z nim Kawaler.

Zespół z Wesołej ma czego żałować, bo ich sytuacja w tabeli mocno po tym meczu się skomplikowała, jednak życzymy im powodzenia na wiosnę. Natomiast LKS Czaniec dowiózł, kolejny raz prowadzenie 1:0 do końca! Można chyba stwierdzić, że jesteśmy specjalistami od "rozbijania" rywali jedną bramką. Ale ten mecz nie był bynajmniej przysłowiową "Obroną Częstochowy", a równorzędną walką o każdy metr za co dziękujemy Naszym piłkarzom! Notujemy świetną końcówkę jesieni odnosząc trzy z rzędu zwycięstwa. Dzięki temu kończymy jesień na 10 miejscu z dorobkiem 31 punktów i przewagą siedmiu nad strefą spadkową! I w tym momencie należą się podziękowania za tą jesień dla całego zespołu! Jednego z najmłodszych w III lidze. Dziękujemy także trenerowi Wójcikowi, który stworzył Drużynę przez duże D z tych młodych piłkarzy, a także Prezesowi Waligórze, który mimo krytyki wielu odważył się dokonać zmian, które dają dzisiaj owoce. Jednakże należy pamiętać, że to dopiero połowa planu jaki był zakłady na ten rok. Przed Nami teraz długa przerwa zimowa, czas sparingów, a także transferów. Wierzymy, że na wiosnę zobaczymy ten zespół z trzech ostatnich spotkań, zespół z mentalnością zwycięzcy!!!

Górnik Wesoła (Mysłowice) - LKS Czaniec 0:1 (0:1)

1:0 Mateusz Konacki 4 minuta

Sędziował Przemysław Mielczarek. Widzów 50.

WESOŁA: Matras - Koniarek (76. Grzech), Moskal, Kania, Czapla - Haftkowski, Sarzała, Wujec, Szumilas - Siwek, Lesik (65. Cieszyński). Trener Sebastian GOLDA.

CZANIEC: Kawaler - Łos, Mrozek, Żak, Januszyk - Przemysław Kwaśniewski (90.Gołuch), Waligóra , Zakrzewski, Nagi (85. Jaroś) , Hałat(73. Rzeszutko) -Konacki (70. Praciak). Trener Mariusz WÓJCIK.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości