Z szacunkiem do rywala po 3 punkty
Nie może być nic gorszego, dla zespołu, który chce wejść dobrze w sezon, niż gra w kratkę. Tak właśnie od samego początku tej wiosny gra LKS Czaniec. Z czterech zaplanowanych spotkań zagraliśmy tylko dwa, a wszystko za sprawą niesprzyjających warunków pogodowych, które uniemożliwiły dwukrotnie rozegranie spotkania na boisku w Czańcu. Jednak jak wynika z prognoz, zima już odpuściła i liczymy, że nasi piłkarze w końcu zaczną grać regularnie.
Już w najbliższą sobotę, podopiecznych Mariusza Wójcika czeka wyjazdowa konfrontacja, z zespołem Skalnika Gracze. Nasz jutrzejszy rywal, to klub założony w 1953 roku, którego barwy to kolory zielony, czarny i żółty. Skalnik swoje największe sukcesu ma dawno za sobą, a składają się na nie występy w III lidze kilka lat temu i 9 miejsce jakie zajęli w sezonach 2005/2006 i 2009/2010. Warto dodać, że wtedy III liga była trzecim poziomem rozgrywkowym w Polsce. Klub ten jest w tym sezonie beniaminkiem ligi i trzeba przyznać, że zbiera solidne frycowe po awansie. Skalnik bowiem, zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem zaledwie 11 punktów i bilansem bramkowym 19:71, co stanowi najgorszą defensywę w całej lidze. W spotkaniach u siebie, Skalnik wygrał tylko raz, 31 października 2014r., pokonując 3:2 zespół Polonii Łaziska. Dodatkowo na własnym boisku Skalnik trzykrotnie remisował i aż 8 razy przegrywał. Jutrzejsi gospodarze notują fatalną serię 6 ligowych porażek z rzędu, i 8 meczów bez zwycięstwa. W ubiegłym tygodniu Skalnik poległa 2:0 w Jastrzębiu z tamtejszym GKS.
Statystycznie widać, że Skalnik Gracze to jeden z najsłabszych zespołów w lidze i jutrzejszy mecz wydaje się być spacerkiem, ale nic bardziej mylnego. Po pierwsze Skalnik będzie gospodarzem i na pewno przed własną publicznością będzie chciał w końcu zagrać na przyzwoitym poziomie, a po drugie ważniejsze, to wszyscy pamiętają spotkanie z rundy jesiennej, gdzie Skalnik w Czańcu zdobył jeden punkt remisując 1:1. Był to chyba najsłabszy nasz mecz w tym sezonie. Te dwa czynniki pokazują jednak, że bez odpowiedniego zaangażowania o komplet punktów będzie ciężko. Poniżej przypominamy Wam skrót z tamtego pojedynku:
Nasz zespół ma za sobą zaledwie 23 spotkania, w których zgromadziliśmy 34 punkty, co daje nam wysoką, 9 pozycję w ligowej tabeli. Nasz bilans bramkowy wynosi 20:25. W tym sezonie odnieśliśmy 10 zwycięstw, 4 remisy, a 9 razy schodziliśmy z boiska jako pokonani. Warto przypomnieć, że osiem z tych dziesięciu wygranych spotkań, kończyliśmy w rezultacie 1:0 i na pewno nikt się nie obrazi jeśli taki wynik osiągniemy w jutrzejszym spotkaniu. Na wyjazdach do tej pory wygrywaliśmy trzykrotnie, trzy razy też remisowaliśmy i sześć przegrywaliśmy. W ostatnim ligowym meczu, rozegranym 28 marca, pokonaliśmy na wyjeździe Grunwald Ruda Śląska 1:0, po bramce Dawida Hałata.
Przed naszym zespołem bardzo trudny okres. Zaczynamy powoli grać w trybie sobota-środa-sobota i trzeba powiedzieć, że czeka nas trudny maraton do końca sezonu. Warto zatem jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie i zdobywać punkty z teoretycznie słabszymi rywalami. Jednak aby w dniu jutrzejszym zainkasować trzy oczka, potrzeba będzie dużej koncentracji i szacunku dla rywala, któremu na pewno ambicji nie zabraknie. A zatem, pokażcie panowie, że stać nas na utrzymanie swojej ligowej pozycji i walczcie o pewny ligowy byt! Do boju LKS! My będziemy się starać informować na bieżąco o wyniku jutrzejszego spotkania na naszej stronie i fanpage na facebooku, tak więc bądźcie z nami, zaczynamy o godzinie 16.00!
Komentarze