Zagrać dla kibiców!
Powoli żegnamy się już z trzecią ligą. Do końca sezonu pozostało pięć spotkań z czego aż trzy zagramy przed własną publicznością, przed którą nie wygraliśmy, ba nawet nie zdobyliśmy gola, od października. I dlatego te spotkania powinny mieć dla naszych piłkarzy stawkę honoru, aby chociaż spróbować wyjść z twarzą z tego sezonu. Zadanie czeka nas nie łatwe, bo już jutro zagramy z czwartą siłą ligi, rezerwami Górnika Zabrze.
Zabrzanie, mimo problemów pierwszego zespołu, który walczy o utrzymanie i jutro o godzinie 15.30 rozegra decydujący mecz w Ekstraklasie, sporo uwagi poświęcili utrzymaniu swoich rezerw na trzecioligowym froncie i są tego bardzo bliscy. 45 zdobytych punktów w 25 spotkaniach daje komfort psychiczny, ale grupa pościgowa jest spora, a fakt faktem nikt nie wie ile drużyn faktycznie spadnie do niższej ligi. Dlatego też rezerwy Górnika w każdym meczu walczą o trzy punkty i z pewności nie inaczej będzie jutro. Zabrzanie mają za sobą dwa z rzędu zwycięskie spotkania, 1:0 z rezerwami Podbeskidzia i w takim samym stosunku bramkowym z GKS Jastrzębie. Sytuacji naszego zespołu nie będziemy kolejny raz przypominać, bo każdy wie jaka ona jest i że, tak jak wspominaliśmy na początku, zostaje nam gra o honor do końca rozgrywek.
Jutrzejszy mecz będzie szóstą bezpośrednią konfrontacją obu ekip. Jak do tej pory dwukrotnie wygrywał nasz zespół, trzy razy lepsi okazywali się Górnicy. Jesienią w Zabrzu, po golach Dźwigały i Skrzypczaka, Zabrzanie wygrali 2:0. Natomiast w ostatnim meczu pomiędzy obiema ekipami na stadionie w Czańcu, wiosną ubiegłego roku, LKS Czaniec wygrał po emocjonującym meczu 3:2.
Wierzymy, że ten zespół stać na wiele, co pokazywali już w tym sezonie. Te przebłyski co prawda nie dały nam za wiele w ogólnym rozrachunku, ale pozwoliły cieszyć się z małych sukcesów. I z tą wiarą, że jutro odniesiemy kolejny malutki sukcesik, musimy przystąpić do rywalizacji z faworyzowanymi Górnikami. Zaczynamy o godzinie 17.00! Do boju LKS!!!
foto: BartFotoSport
Komentarze