Kosztem lidera podnieść się z kolan!
Cztery ligowe spotkania, dwa remisy i dwie porażki. Więcej już pisać na temat słabszej formy naszych piłkarzy nie mamy zamiaru i z niecierpliwością oczekujemy na niedzielną konfrontację w ramach piątej serii gier. Do Czańca zawita lider tabeli, zespół BKS Stal Bielsko-Biała.
BKS Stal Bielsko-Biała to klub założony w 1922 roku. Jego barwy to kolory czerwony, żółty i zielony. BKS to najstarszy z Bielskich klubów, który w swojej historii ma przede wszystkim dwa wicemistrzostwa II ligi w sezonach 1973/1974 i 1981/1982. Klub ten jednak lata świetności ma daleko za sobą i od dobrych kilkunastu sezonach pała się po zdecydowanie za niskich ligach, patrząc na potencjał i klubowy i kibicowski. Obecny sezon jest ósmym z rzędu na tym poziomie rozgrywkowym i nie ma co ukrywać, że w Bielsku wszyscy mocno liczą na tegoroczny awans do II ligi. Szansa jest spora bo po czterech kolejkach, BKS ma na swoim koncie 10 oczek i jest samodzielnym liderem tabeli z dorobkiem bramkowym 8:2.
Niedzielny rywal jest nam bardzo dobrze znany, bo będzie to nasz 11 mecz o ligowe punkty, a jeśli doliczymy jeszcze dwie potyczki w Pucharze Polski to sobotnie starcie będzie naszym 13 meczem o stawkę. Jaki bilans miały te spotkania? W spotkaniach ligowych wygrywaliśmy 3-krotnie. Wszystkie trzy zwycięstwa nad zespołem BKSu odnieśliśmy w Czańcu. Ponadto padły 2 remisy, a Bielszczanie okazywali się lepsi 5-krotnie. Stosunek bramek w spotkaniach ligowych to 9-16 na korzyść BKS. Jeśli doliczymy pojedynki Pucharowe to dopiszemy obu zespołom po jednym zwycięstwie, a stosunek bramek łącznie wyniesie 15-21 na korzyść BKS. Jaki jest bilans potyczek obu zespołów na boisku w Czańcu? Z 5 meczów ligowych wygrywaliśmy 3, raz remisując i tylko raz przegrywając, wiosną tego roku. Był ostatni nasz pojedynek, który inaugurował wiosnę w Czańcu. Przegraliśmy wysoko, 3:0.
Tak bardzo jak na pierwszej ligowe zwycięstwo w tym sezonie, chyba kibice w Czańcu jeszcze nie czekali. Prezes w ostatnim publikowanym na naszym portalu wywiadzie, podkreślił że zagramy o pełną pulę i bez strachu podejdziemy do Bielskiego potentata. Oby nasi piłkarze dopasowali się do słów prezesa i w niedzielne popołudnie na boisku zostawili sporo zdrowia, nie odpuszczając ani na sekundę. Bo tylko ambicją i ogromną wolną walki jesteśmy w stanie przeciwstawić się najlepszym. Zatem trzymajmy kciuki i wierzmy mocno w pierwsze ligowe zwycięstwo, które miejmy nadzieję przyjdzie już w niedzielę! Zaczynamy o 16.00! Do boju LKS!!!
foto: BartFotoSport
Komentarze