Piłkarskie święto w Czańcu na remis

Piłkarskie święto w Czańcu na remis

To miało być piłkarskie święto w Czańcu i w rzeczy samej było. Bardzo dobra frekwencja na trybunach i świetny poziom na boisku pozwoliły przeżyć wszystkim, którzy odwiedzili nasz stadion podczas meczu z Polonią Bytom, udane, sobotnie popołudnie. Sam mecz zakończył się podziałem punktów po remisie 1:1.

Zespoły podeszły do siebie z dużym szacunkiem i początkowa faza meczu to sporo walki w środku pola. Około 10 minuty pierwszą świetną okazję miał Ilya. Urwał się obrońcom i wbiegł w pole karne strzelając w długi róg bramki gości. Piłka jednak o centymetry minęła bramkę. Poloniści odpowiedzieli dwoma rajdami prawą stroną, ale zabrakło dokładnego zagrania w ostatniej fazie akcji. Ilya, który rozgrywał dziś bardzo dobry mecz, miał w pierwszej połowie jeszcze jedną świetną okazję ale zabrakło decyzji o strzale. Nasz białoruski skrzydłowy wbiegł w pole karne, "nawinął" obrońcę i mając, wydawałoby się, klarowną pozycję do strzału, poszukał podania do Pawła Kozioła. Ten jednak był obstawiony przez dwóch graczy z Bytomia, którzy piłkę ostatecznie przejęli.

Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli goście, którzy z minuty na minutę grali odważniej. Pierwsze ostrzeżenie nadeszło w 55 minucie, kiedy napastnik gości uderzał podobnie jak Ilya w pierwszej części meczu, ale piłka podobnie minęła bramkę o centymetry. Chwilę później był już jednak 0:1. Marczyński fatalnie stracił piłkę w środku pola. Ta została od razu zagrana do Tylca, który wyszedł na czystą pozycję i strzałem w krótki słupek nie dał szans Majdzie. Goście po tej bramce przeszli do głębokiej defensywy, a podopieczni Macieja Żaka zabrali się za odrabianie strat. W 78 minucie kapitalną okazję miał Paweł Kozioł. Lewandowski uruchomił naszego ofensywnego pomocnika, który stanął oko w oko z goalkeeperem Polonii. Kozioł zdołał oddać strzał ale był on za słaby żeby dać szansę popełnienia błędu bramkarzowi. Chwilę później Kaczmarczyk wystawił piłkę Grabskiego, ale jego strzał z szesnastego metra został zablokowany. Na całe szczęście nadeszła 84 minuta. Jurczak idealnie dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Pawła Kozioła, a ten bez problemu trafił do siatki i dał nam wyrównanie! Do końca meczu nasz zespół przeważał i dążył do zwycięstwa, stwarzając największe zagrożenie ze stałych fragmentów, ale nie dane nam było przechylić losów tego spotkania na naszą korzyść.

Ten remis trzeba szanować, choć niedosyt pozostaje bo jednak z gry mieliśmy dzisiaj więcej niż goście. Sam mecz stał na wysokim poziomie i mierzyły się w nim dwie bardzo dobre drużyny, dlatego też ten remis musimy traktować w kategoriach zdobytego punktu, nie straconych dwóch. Z niecierpliwością czekamy już na kolejne spotkania!

16.09.2017 r., godzina 16.00, Czaniec, 6 kolejka HAIZ IV ligi śląskiej gr. II

LKS Czaniec - Polonia Bytom (Bytomski Sport) 1:1 (0:0)

Bramki: 84' Paweł Kozioł - 66' Tylec

Kartki: Kozioł Paweł, Lewandowski

Skład LKS Czaniec: Majda – Kaczmarczyk, Waligóra, Jurczak, Borak, Świerczyński, Marczyński (65' T.Kozioł), Nazdryn-Platnitski, Palarczyk (65' Grabski), P.Kozioł (88' Zaremba), Wilczek (75' Lewandowski).

Widzów: 300

Bądź na bieżąco i śledź nas na portalach społecznościowych:

Facebook>>

Twitter>>

Instagram>>

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości