Trudny rywal, trudny teren, ale walczyć trzeba!

Trudny rywal, trudny teren, ale walczyć trzeba!

Nie tak każdy kibic LKS-u wyobrażał sobie początek rundy wiosennej. Mieliśmy poważnie włączyć w walkę o utrzymanie, ale ligowa rzeczywistość szybko zweryfikowała nasze zapędy. Jeden zdobyty punkt i jeden strzelony gol w pierwszych czterech kolejkach mówi sam za siebie. Teraz przed naszą drużyną kolejne arcytrudne zadanie, czyli mecz na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej z czwartą siła ligi, BKS Stal.

BKS Stal Bielsko-Biała to klub założony w 1922 roku. Jego barwy to kolory czerwony, żółty i zielony. BKS to najstarszy z Bielskich klubów, który w swojej historii ma przede wszystkim dwa wicemistrzostwa II ligi w sezonach 1973/1974 i 1981/1982. Klub ten jednak lata świetności ma daleko za sobą i od dobrych kilkunastu sezonach pała się po zdecydowanie za niskich ligach, patrząc na potencjał i klubowy i kibicowski. Obecny sezon jest ósmym z rzędu na tym poziomie rozgrywkowym i nie ma co ukrywać, że w Bielsku wszyscy mocno liczą na tegoroczny awans do II ligi. Taką szansę Bielszczanie wciąż mają, pomimo straty 11 punktów do lidera z Opola. Warto jednak zaznaczyć, że BKS ma dwa spotkania rozegrane mniej niż Odra. W poprzedniej kolejce BKS Stal zremisował na wyjeździe ze Skrą Częstochowa i wynik ten można traktować w charakterze niespodzianki.

Historia spotkań pomiędzy obiema ekipami jest bardzo bogata. Będzie to 12 starcie o ligowe punkty, a łącznie z rozgrywkami pucharowymi będzie to 15 mecz o stawkę. W starciach ligowych wygrywaliśmy 4-krotnie, w tym w rundzie jesiennej 1:0 po golu Jastrzębskiego. Dwa razy padł remis, a pięć razy zwycięsko z tych starć wychodził BKS. W pucharach dwa razy wygrywała nasza ekipa, raz Bielszczanie. Jesienią zmierzyliśmy się także w starciu pucharowym i nasz zespół po sporych emocjach i dogrywce wygrał 4:3. Łączny bilans bramkowy tych starć wynosi 20:24 na korzyść BKS-u.

O tym, że jutrzejszy mecz będzie arcy trudnym wyzwaniem dla naszego zespołu wie każdy, zwłaszcza że na terenie BKS-u nie wygraliśmy nigdy oficjalnego meczu. Jednak trzeba podkreślić, że nie mamy już nic do stracenia. Trzeba walczyć i spróbować uratować ten sezon z honorem. Od nas kibiców też trzeba wymagać, wymagać wiary w tę drużynę! Dlatego z bojowym nastawieniem, wierzmy że jutrzejsze starcie z Bielskim potentatem okaże się przełomowym momentem tej rudny i sezonu! Do boju LKS! Zaczynamy o 16.30!

foto: BartFotoSport

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości