Wygrać i uspokoić nastroje

Wygrać i uspokoić nastroje

Piłkarski maraton w III lidze trwa na całego. Już jutro LKS Czaniec, w ramach zaległej 25 kolejki podejmował będzie zespół Małapanew Ozimek. Mecz w pierwotnym terminie miał odbyć się 4 kwietnia, jednak fatalny stan murawy, spowodowany obfitymi opadami deszczu i śniegu, spowodował, że spotkanie musiało zostać przełożone.

Nasz jutrzejszy rywal to klub założony w 1946 roku, a jego barwy to kolory pomarańczowy i czarny. Zespół z Ozimka to tegoroczny beniaminek ligi, ale w swojej historii ma występy w II lidze. Zatem tradycje piłkarskie są w tym Opolskim mieście spore.

Dzisiaj jednak Małapanew jest o krok od spadku do IV ligi, bowiem po 29 rozegranych spotkaniach, zajmuje w ligowej tabeli 19, przedostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie 14 punktów i stosunkiem bramkowym 19:67. W całym sezonie, gracze Ozimka wygrali trzy spotkania, pięć zremisowali i aż dwadzieścia jeden razy schodzili z boiska pokonani, w tym na wyjazdach, Małapanew wygrywała dwukrotnie, dwa razy też remisowała i dziesięć przegrywała. Ostatnie zwycięstwo na wyjeździe Ozimek odniósł dwa tygodnie temu, pokonując ostatni w tabeli Skalnik Gracze 3:0. Natomiast w minioną sobotę, Małapanew musiała uznać wyższość lidera, Polonii Bytom i przegrała u siebie 4:0.

Jutrzejszy mecz powinien być zatem dla podopiecznych Mariusza Wójcika spacerkiem, ale to tylko pozory. Świadczyć o tym mogą wyniki jakie w ostatnich tygodniach padają w naszej lidze i zwycięstwo Skalnika nad BKS Stal, czy remis Grunwaldu w Opolu z Odrą. Piłkarze mają sporo spotkań już w nogach i na pewno ma to wpływ na ich grę. Dodatkowo warto przypomnieć wynik pierwszego spotkania w Ozimku, kiedy to nasz LKS niespodziewanie zremisował bezbramkowo, mimo sporej przewagi. Poniżej skrót tego meczu:

LKS Czaniec szuka swoje zwycięstwa, żeby przełamać passę trzech z rzędu porażek. W ligowej tabeli zajmujemy 12 miejsce, z dorobkiem 40 punktów i bilansem bramkowym 30:39 na co składa się dwanaście zwycięstw, cztery remisy i trzynaście porażek z czego u siebie osiem razy wygrywaliśmy, raz remisowaliśmy i pięć przegrywaliśmy. W tym roku na własnym stadionie, w czterech spotkaniach wygraliśmy tylko jedno, z rezerwami Górnika Zabrze 3:2, a pozostałe trzy mecze przegraliśmy. Usprawiedliwieniem może być fakt, że graliśmy z samą czołówką. W minioną niedzielę musieliśmy uznać wyższość Szombierek Bytom, przegrywając 2:1 mimo prowadzenia do przerwy.

Jak nie z Ozimkiem to z kim? Takie pytanie można postawić sobie przed jutrzejszym spotkaniem. Po trzech z rzędu porażkach, ten mecz trzeba po prostu wygrać, nie ważne jak i w jakim stylu, byle zdobyć jednego gola więcej od przeciwników, aby odbić się od dna, w którym się znaleźliśmy i patrzeć już tylko przed siebie. Zatem walczmy jutro bo przecież żadna presja na nas nie ciąży, ponieważ przewaga nad strefą spadkową jest wysoka. Do boju LKS!!! Zagrajcie dla nas, kibiców!!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości