Zdobyć Piotrówkę i wyjść na prostą!
![Zdobyć Piotrówkę i wyjść na prostą!](https://static.futbolowo.pl/assets/870/f/6/c942bf0fd528935447f6298e45431f4b503b70.jpg)
Osiem kolejek już za nami. Skończyły się te starcia z gatunku wagi ciężkiej, przed którymi drżeliśmy przed startem sezonu. Jak przez nie przebrnęliśmy? Mocno średnio. Przed nami dziewiąte starcie z ostatnią w tabeli Piotrówką i trzeba zaznaczyć, że... ten mecz do łatwych na pewno nie będzie należał.
LZS Piotrówka to klub założony w 1951 roku, o barwach biało-czerwonych. Gospodarze są beniaminkiem trzeciej ligi, do której powrócili po roku nieobecności. Spadek w sezonie 2013/2014 podziałał mobilizująco na Piotrówkę i udało im się szybko wrócić na trzecioligowe boiska. Z czego słynie nasz jutrzejszy rywal chyba każdy wie. Do Piotrówki, co roku sprowadza się kilka niezłych graczy z Afryki i promuje do wyższych lig w Polsce. Tak było na przykład z Adu Kwame (obecnie TS Podbeskidzie) czy Gwaze (obecnie Górnik Zabrze). Przed tym sezonem zmienił się jednak regulamin, który zezwala na obecność na boisku tylko jedno gracza spoza Unii Europejskiej, co mocno zaburzyło politykę klubu. Odbija się to także na grze zespołu, który musiał być niemal całkowicie przebudowany. Piotrówka zamyka ligową stawkę z dorobkiem trzech punktów, na co składa się brak wygranej, trzy remisy i pięć porażek. Stosunek bramkowy gospodarzy to 5:15. Jednak Piotrówka zdołała urwać na własnym stadionie punkty takim zespołom jak Pniówek i Jastrzębie, a także przywieźć cenny punkt z konfrontacji w Bielsku, z rezerwami Podbeskidzia. To świadczy o sile tego zespołu, który jest przez wielu chwalony, a któremu brakuje szczęścia.
To samo można powiedzieć o naszej drużynie. Też potrafiliśmy urywać punkty mocnym zespołom, jak Odra Opole, czy BKS Stal, ale w większości meczów brakowało nam szczęścia i wykończenia sytuacji. Przekłada się to na ligową tabelę, w której zajmujemy 12 miejsce z dorobkiem siedmiu oczek i bilansem bramkowym 3:6. Widać, że właśnie skuteczność jest naszym największym mankamentem.
Jak wygląda historia bezpośrednich starć obu ekip? Graliśmy do tej pory cztery razy. Raz wygrał Czaniec, a trzy razy padł remis. Stosunek bramkowy wynosi 3:2 na naszą korzyść. Jedyne zwycięstwo padło w ostatniej konfrontacji, która kończył sezon 2013/2014. W Piotrówce nasz zespół wygrał 1:0 po golu Kamila Jarosia.
Jak wskazują statystyki, czeka nas jutro ciężka przeprawa. Rywal mimo zajmowanej pozycji, na pewno postawi nam trudne warunki i jedyną drogą do zwycięstwa będzie zagranie z taką koncentracją jak w dwóch ostatnich ligowych starciach. Nie może zabraknąć także walki i determinacji przez pełne 90 minut meczu. Zabraknie jutro na pewno naszego nominalnego napastnika, Bartka Praciaka, który musi pauzować na cztery żółte kartki. Choroby nie wyleczył jeszcze Szymon Waligóra, a kontuzjowany jest wciąż Łukasz Jastrzębski. Do gry wraca natomiast Maciej Łącki. Trzymamy więc mocno kciuki za jutrzejszy mecz i liczymy na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie! Niech to będzie mecz, po który zaczniemy piąć się w górę tabeli! Do boju LKS!!!
foto: lzspiotrowka.pl
Komentarze