"Chcemy jak najszybciej mieć utrzymanie"

"Chcemy jak najszybciej mieć utrzymanie"

Podopieczni Mariusza Wójcika na 9. miejsce w tabeli wskoczyli po pokonaniu 1:0 Grunwaldu w Rudzie Śląskiej. Tydzień wcześniej przegrali z bialską Stalą 0:3, jeszcze wcześniej nie zagrali z GKS-em Jastrzębie, w kolejce minionej z beniaminkiem z Ozimka. Oba mecze zostały odwołane ze względu na zły stan murawy w Czańcu, po opadach deszczu i śniegu nie nadawała się do gry. – Nie rozegraliśmy dwóch spotkań, ale awansowaliśmy w tabeli o jedną lokatę. Zespoły za nami grają w kratkę. Zwycięstwa w zaległych spotkaniach mogą ugruntować naszą pozycję. Początek wiosny jest szarpany. Pogoda nie ułatwia drużynom wejścia w meczowy rytm. Czujemy głód piłki, chcielibyśmy grać według ustalonego terminarza. Odwołane mecze utrudniają życie trenerowi, który musi korygować mikrocykle. Mam nadzieję, że to nie wpłynie na naszą postawę w najbliższym czasie – mówi Maciej Żak.

Kapitan LKS-u Czaniec w Rudzie Śląskiej nie zagrał. W kolejnym spotkaniu również nie wystąpi. – Naderwałem przyczep mięśnia czworogłowego. Liczę na to, że w przyszłym tygodniu wrócę do treningów. Nie wiem czy zdążę się odpowiednio przygotować do meczu z Górnikiem Zabrze, na Polonię Bytom powinienem być gotowy – klaruje doświadczony obrońca.

W nadchodzącą sobotę drużyna trenera Wójcika o punkty powalczy ze Skalnikiem Gracze. U siebie zremisowała z zajmującym przedostatnie miejsce w tabeli beniaminkiem 1:1. – To był jeden z naszych najsłabszych występów. Rewanż na pewno nie będzie należał do łatwych, bo takich spotkań w tej lidze nie ma. Liczymy na trzy punkty, które pozwolą nam trochę odetchnąć – oznajmia Żak.

Biorąc pod uwagę zaległe mecze, drużynę z Czańca czeka intensywny okres – gra systemem sobota-środa-sobota. Pozostałe zespoły niebawem wpadną w podobny rytm. – Chcemy jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie. Przed nami maraton. Będziemy grali praktycznie co trzy dni, to może mieć wpływ na rozwój sytuacji w tabeli. Odra rozpoczęła dobrze, jest mocna, chce awansować. Ciężko będzie ją dogonić. BKS po cichu liczy na sukces, Polonia i Ruch Zdzieszowice na pewno nie odpuszczą. Dużo ciekawiej będzie w dolnych rejonach. Drużyn zagrożonych spadkiem jest sporo – kończy 35-letni zawodnik.

źródło i link do artykułu: sportowebeskidy.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości